Od 18 października 2018 r. komunikacja
zamawiającego z wykonawcami w postępowaniach o udzielenie zamówienia, których wartość
jest równa lub przekracza tzw. progi unijne odbywa się przy użyciu środków
komunikacji elektronicznej. Po kilku miesiącach stosowania nowych przepisów okazuje
się, że budzą one wiele wątpliwości interpretacyjnych. Szczególna kontrowersja pojawiła
się w kontekście dopuszczalności złożenia oferty w formie skanu podpisanego
podpisem elektronicznym. W tym przedmiocie kilkukrotnie wypowiedziała się
Krajowa Izba Odwoławcza, jednak zaprezentowane w zapadłych wyrokach stanowisko
nie rozwiewa opisanych wyżej wątpliwości.
Wyrok
z dnia 4 stycznia 2019 r. KIO 2611/18
W wyroku z dnia 4 stycznia 2019 r., sygn.
akt KIO 2611/18, KIO podtrzymała decyzję Zamawiającego polegającą na odrzuceniu
oferty wykonawcy, który złożył „skan oferty podpisany podpisem elektronicznym”.
Pierwotnie oferta odwołującego została podpisana przez prezesa zarządu wykonawcy
w formie pisemnej, a następnie tak przygotowany skan dokumentu został opatrzony
przez tę samą osobę podpisem elektronicznym.
Analizując uzasadnienie niekorzystnego
dla wykonawcy wyroku nasuwa się wniosek, że u podstaw rozstrzygnięcia KIO legła
literalna wykładnia pojęcia „sporządzenia” oferty „pod rygorem nieważności, w postaci
elektronicznej” i „opatrzenia jej kwalifikowanym podpisem
elektronicznym”, o którym mowa w art. 10a ust. 5 PZP, co w konsekwencji
doprowadziło KIO do uznania, że skan oferty podpisany podpisem elektronicznym,
to de facto kopia dokumentu
poświadczona za zgodność w formie elektronicznej.
Powyższe spostrzeżenia stanowiły podstawę do
przyjęcia, że oferta podlega odrzuceniu
na podstawie art. 89 ust. 1 pkt 1 PZP z uwagi na jej niezgodność z ustawą tj. z
art. 10a ust. 5 PZP, gdyż w ocenie KIO nie została sporządzona w formie
elektronicznej.
Wyrok z dnia 19
lutego 2019 r. KIO 203/19
Rygorystyczna
wykładnia przepisów o elektronizacji została podzielona przez Izbę również w
wyroku z dnia 19 lutego 2019 r. KIO 203/19. Wykonawca, którego
oferta została odrzucona w postępowaniu, złożył ofertę w ten sposób, że wydrukował
formularz oferty i zamieścił na nim dwie pieczęcie wykonawcy (lecz bez podpisu).
Dokument w takiej formie został zeskanowany i opatrzony podpisem elektronicznym
przez wykonawcę.
Zamawiający
doszedł do wniosku, że tak sporządzona oferta nadal stanowi „skan oferty
podpisanej podpisem elektronicznym” i jako taka jest niegodna z SIWZ tj.
podlega odrzuceniu na podstawie art. 89 ust. 1 pkt 2 PZP. Podstawą do
stwierdzenia niezgodności oferty z SIWZ stało się zastrzeżenie poczynione przez
zamawiającego w dokumentacji postępowania, zgodnie z którym „Zamawiający nie dopuszcza możliwości
złożenia skanu dokumentów wskazanych w ust 21 opatrzonych kwalifikowanym
podpisem elektronicznym”.
W
uzasadnieniu wyroku KIO nie odniosła się do kwestii ewentualnej niezgodności
oferty z treścią ustawy, co było przedmiotem pierwszego przywołanego orzeczenia
KIO.
Stanowisko
KIO dotyczące dopuszczalności złożenia skanu oferty podpisanej podpisem
elektrycznym nie jest jednolite, gdyż w orzecznictwie KIO można odnaleźć
stanowiska przedstawiające argumenty, że taka oferta prawidłowa.
Wyrok z dnia 5 lutego
2019 r. KIO 119/19
W wyroku z
dnia 5 lutego 2019 r. o sygn. KIO 119/19 Izba uznała, że bez znaczenia jest fakt pierwotnego
podpisania oferty w formie pisemnej, skoro finalnie oferta zostaje podpisana
podpisem elektronicznym i złożona w formie elektronicznej. Izba odrzuciła tym samym konserwatywną i
wąską interpretację pojęcia „sporządza się”, dochodząc do przekonania, że „sporządzenie”
oznacza również wprowadzenie do systemu informatycznego – niezależnie od
sposobu wytworzenia pliku. Tym samym, w tym wyroku Izba przedstawiła zupełnie
inną ocenę omawianego problemu niż dotychczas omówione stanowiska KIO.
Jednak postępowanie o udzielenie
zamówienia publicznego, w ramach którego orzekała KIO, zostało wszczęte przed
dniem 18 października 2018 r., a tym samym do postępowania nie mają
zastosowania wszystkie przepisy prawne będące podstawą wcześniej omówionych
wyroków KIO. W związku z tym, trudno przesądzić czy takie samo stanowisko
zajęłaby KIO w sytuacji gdyby do postępowania zastosowanie miały przepisy
obowiązujące dla postępowań wszczętych po 18 października 2018 r.
Wydaje się jednak, że powyżej zaprezentowane rozstrzygnięcie Izby nie jest odosobnione. Zgodnie bowiem z doniesieniami prasowymi, w kolejnym orzeczeniu z dnia 4 marca 2019 r. w sprawie o sygn. KIO 277/19, Izba uznała za prawidłowe działanie wykonawcy, który złożył skan oferty podpisanej podpisem elektronicznym. Pisemne uzasadnienie nie zostało jeszcze sporządzone, stąd nie możemy przedstawić szczegółowych podstaw prawnych wydanego orzeczenia.
Jak
ocenić powstałe wątpliwości interpretacyjne?
Rozważając powyżej przedstawione odmienne stanowiska
KIO, w naszej ocenie za trafne należałoby uznać stanowisko, zgodnie z którym
skan oferty podpisany podpisem elektronicznym stanowi ważną ofertę w rozumieniu
przepisów PZP. Za takim stanowiskiem przemawiają następujące argumenty:
- Podpisanie
skanu oferty podpisem elektronicznym trudno utożsamiać z poświadczeniem oferty
za zgodność z oryginałem, gdyż oznaczałoby to, że wykonawca potwierdzanie autentyczności
własnych dokumentów,
- Skoro zgodnie z art. 781 Kodeksu cywilnego
dla
zachowania elektronicznej formy czynności prawnej wymaga jedynie „złożenia
oświadczenia woli w postaci
elektronicznej i opatrzenia go kwalifikowanym podpisem elektronicznym”, to
za
kluczowe należy uznać przekazanie oświadczenia woli przy pomocy systemu elektronicznego,
niezależnie od tego w jaki sposób i jakiej formie stworzono plik (tj. czy w
pliku edytowalnym czy też nieedytowalnego skanu).
- Podstawą
odrzucenia oferty nie mogą być również niezgodności oferty z formą narzuconą w
SIWZ, o ile obowiązek zachowania określonej formy oferty nie wynika wprost z
przepisów prawa. Na uwagę w tym kontekście zasługuje dość dawno zapadły, lecz nadal aktualny wyrok KIO/UZP 1029/08 z dnia 14 października
2008 r., w którym KIO uznała, że „zamawiający
nie ma kompetencji do formułowania wymogów co do formy oferty, które nie
wynikają z przepisów prawa. Jeśli zaś to robi, nie może to rodzić negatywnych
skutków dla wykonawców”.
- Intencją
ustawodawcy unijnego obligującego do wprowadzenia przepisów o elektronizacji
było uproszczenie procedur, a zatem usuwanie, a nie tworzenie dodatkowych
formalizmów proceduralnych.
Czy
opinia UZP jest niezbędna?
Na koniec warto wspomnieć, że niejednolita linia orzecznicza zdaje się niepokoić również sam Urząd Zamówień Publicznych. Na stronie UZP kilka dni temu pojawił się bowiem komunikat dotyczący rozpoczęcia prac nad opinią, która ujednolici niespójne orzecznictwo w ramach omawianej problematyki. Pozostaje jedynie czekać na jej rezultat z nadzieją, że UZP podzieli racjonalne argumenty o dopuszczalności złożenia skanu oferty opatrzonego przez wykonawcę podpisem elektronicznym.
Podobne