W styczniu b.r. minęło 15 lat od ogłoszenia obecnie obowiązującej ustawy – Prawo zamówień publicznych (dalej: „Pzp”) [1]. W tym czasie ustawa była nowelizowana kilkadziesiąt razy i dostosowywana zarówno do zmieniających się wymogów prawa unijnego, jak i oczekiwań rynku. Pośpiech we wprowadzaniu kolejnych zmian, a także brak szerszych konsultacji z uczestnikami rynku, powodowały brak spójności, liczne błędy i problemy interpretacyjne. Z pomocą nie przychodziła też Krajowa Izba Odwoławcza, która w wielu zasadniczych kwestiach nie zdołała wypracować jednolitej linii orzeczniczej. Zmiany były zaś tak liczne i niejednokrotnie niezrozumiałe, że niemalże regułą stało się wydawanie przez Urząd Zamówień Publicznych pisemnych opinii/interpretacji, których treść również ulegała zmianom. Udzielanie zamówień publicznych w tak niepewnym otoczeniu prawnym wiąże się z trudnymi do przewidzenia ryzykami, przez co od dawna dostrzegano konieczność poważnej reformy Prawa zamówień publicznych.

Prace nad nowym Pzp podejmowane były kilka razy przez różne gremia. Ostatecznie kilka tygodni temu, pod koniec stycznia, Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii skierowało do konsultacji projekt nowej regulacji, która zgodnie z założeniem projektodawców ma wejść w życie już 1 stycznia 2020 r. Czy 15 letnie doświadczenia w funkcjonowaniu obecnej ustawy przyniosą jednak wymierny skutek i czy założony harmonogram prac jest relewantny w stosunku do tak istotnego zakresu planowanych zmian?

Harmonogram prac najłatwiej ocenić analizując kluczowe daty w toczącym się procesie legislacyjnym. Projekt ustawy został opublikowany na stronie Rządowego Centrum Legislacji 24 stycznia 2019 r., przy czym na zgłoszenie uwag do projektu w procesie konsultacji społecznych został wyznaczony jedynie 21-dniowy termin. Termin ten upłynął już zatem 14 lutego 2019 r., a biorąc pod uwagę fakt, że projektowane zmiany obejmują tak istotny i pojemny segment rynku, jakim jest rynek zamówień publicznych (warty ponad 163 mld rocznie – dane z 2017 r.), termin na zgłaszanie uwag w procesie konsultacji społecznych należy z pewnością uznać za zbyt krótki. Stąd też przedstawiciele sektora zamówień publicznych słusznie obawiają się, że tak napięty harmonogram prac nad obszernym, bo liczącym aż 682 artykuły [2], aktem prawnym może przełożyć się na jakość nowych regulacji.

Do kluczowych propozycji nowego Pzp należy zaliczyć:

  1. wprowadzenie procedury uproszczonej dla postępowań poniżej tzw. progów unijnych;
  2. zwiększenie roli komunikacji z wykonawcą na etapie przygotowania postępowania (w tym wstępne konsultacje rynkowe, o których mowa w art. 94 i n. nowego Pzp);
  3. wprowadzenie katalogu klauzul abuzywnych;
  4. wprowadzenie nowych zasad waloryzacji wynagrodzenia wykonawcy w przypadku zamówień na roboty budowlane i usługi trwających powyżej 12 miesięcy;
  5. rewolucję w postępowaniu skargowym na orzeczenia KIO, w tym utworzenie nowego wyspecjalizowanego sądu zamówień publicznych, obniżenie opłaty od skargi na orzeczenia KIO oraz wydłużenie terminu na wniesienie skargi do 14 dni oraz
  6. wprowadzenie postępowania koncyliacyjnego przed KIO.

Niewątpliwie wiele z projektowanych zmian zasługuje na aprobatę. Już teraz jednak wiadomo, że niektóre z zaproponowanych rozwiązań legislacyjnych wzbudzają poważne zastrzeżenia tak prawników, jak i uczestników rynku. Szczególnie kontrowersyjna wydaje się propozycja wprowadzenia obligatoryjnej procedury koncyliacyjnej przed Krajową Izbą Odwoławczą w obecnie proponowanym kształcie. Ponadto, z negatywną reakcją komentatorów projektu spotkała się niejednoznaczność wielu zwrotów, jak również nadmierne posługiwanie się w projekcie pojęciami wprost zapożyczonymi z dyrektyw unijnych, co utrudnia lekturę nowych przepisów.

Jednocześnie z projektem nowego Pzp opublikowano projekt przepisów wprowadzających nowe regulacje, przewidujący nowelizację kilkudziesięciu innych aktów prawnych, a obie ustawy mają zostać uchwalone już w II kwartale 2019 r.

Uczestnicy rynku będą mieli zatem bardzo niewiele czasu na dostosowanie się do nowych przepisów i powinni już teraz z uwagą śledzić proces legislacyjny.

Pomimo licznych wątpliwości, należy wyrazić nadzieję, że nowe regulacje ostatecznie pozytywnie wpłyną na funkcjonowanie rynku zamówień publicznych i zgodnie z założeniami projektodawców przyczynią się do „zwiększenia przejrzystości i spójności regulacji w zakresie zamówień publicznych” (s. 1 uzasadnienia projektu ustawy Pzp), jak również „zwiększenia konkurencji i poprawy efektywności udzielania zamówień i rozstrzygania konkursów.” (s. 21 uzasadnienia projektu ustawy Pzp).

Ważne linki:

[1] Ustawa z dnia 29 stycznia 2004 r. – Prawo zamówień publicznych.
[2] Obecnie ustawa Pzp zawiera niewiele ponad 200 artykułów.